sobota, 17 września 2011

Kolor szary.

Uwielbiam szarości, brudną zieleń i wogóle wszystkie naturalne odcienie matki ziemi. Mam nareszcie swoją sypialnię! Odzyskałam ją jak zamek w Malborku po krzyżakach. Mój już 12 letni stary chłop nareszcie wyprowadził sie razem ze swoimi 3 poduszkami na swoje....Rany jakie to piękne uczucie nie mieć poklejonych od lizaków poręczy, posłane i gładkie łóżko przez cały dzień !

Brak komentarzy: